top of page

Mazurska morena

Długość trasy: 30,8 km z czego: 13,7  km po drogach rowerowych, 6,9 km po drogach asfaltowych, 10,2 km po drogach gruntowych.

Fot04.jpg

Trasę rozpoczynamy w historycznym centrum Giżycka – przy pokrzyżackim zamku z XIV w. (z tego okresu zachowały się fundamenty, piwnice i jedno skrzydło, przebudowane w stylu renesansowym), pełniącym obecnie rolę hotelu, oraz przy XIX-wiecznym moście obrotowym na Kanale Łuczańskim, otwieranym i zamykanym ręcznie za pomocą dźwigni kieratowej. Przy zamku skręcamy w lewo w ul. Św. Brunona, przecinając dawny ogród zamkowy, noszący obecnie nazwę Parku im. Rogera Goemaere (był to zaprzyjaźniony z Giżyckiem samorządowiec francuski).

          Po przejechaniu niespełna 1,2 km dotrzemy do wypiętrzającego się po lewej stronie drogi wzniesienia, na którego szczycie wznosi się żeliwny krzyż, upamiętniający hipotetyczne miejsce męczeńskiej śmierci św. Brunona z Kwerfurtu (974 – 1009) – arcybiskupa misyjnego, apostoła plemion pruskich, który prawdopodobnie został zamordowany właśnie w tym miejscu przez pogańskich Prusów. W 1910 r. na wzgórzu został wystawiony krzyż, będący kopią krzyża z Tenkitten na Sambii, czczącego przypuszczalne miejsce śmierci św. Wojciecha. W 2009 r. na wzgórzu w Giżycku obchodzono uroczyście millennium męczeńskiej śmierci św. Brunona, co uczczone zostało marmurowym cenotafem. Ze szczytu wzgórza i sąsiadującej wieży widokowej rozciąga się znakomity widok na jezioro Niegocin.
 

           Podążając dalej ul. Św. Brunona po około 1,18 km dotrzemy do DK Nr 59 i zmierzamy nią w kierunku południowym, przekraczając most drogowy na Kanale Niegocińskim (łączy jezioro Niegocin z jeziorem Tajty). Przed strzeżonym przejazdem kolejowym na linii Kętrzyn – Giżycko, skręcamy w prawo, kierując się ul. Przemysłową wzdłuż torów na zachód. Miniemy osiedle mieszkaniowe i jedziemy ciągle w kierunku zachodnim w niewielkiej odległości od południowego brzegu jeziora Tajty. Po przejechaniu około 2,5 km dotrzemy do willowego osiedla Zalesie, położonego nad południową zatoką rynnowego jeziora Tajty. Znajduje się tutaj dogodna plaża z kąpieliskiem.
 

          Z Zalesia podążamy leśną, a następnie polną drogą na zachód, ciągle znajdując się w pobliżu południowego brzegu jeziora Tajty. Po przejechaniu około 1,20 km dojedziemy do niestrzeżonego przejazdu kolejowego, po przekroczeniu którego dotrzemy do rozrzuconych zabudowań wsi Wronka. Następnie przez około 3,6 km będziemy poczatkowo jechać asfaltem a następnie szutrową drogą polną, równoległą do linii kolejowej Giżycko – Kętrzyn oraz kanału Tajty – Dejguny. Droga ta wychodzi na DW Nr 592 w miejscowości STERŁAWAKI MAŁE (10,5 m). Jednocześnie wjeżdżamy na drogę rowerową MPR. Z szosy rozciąga się znakomity widok na jezioro Dejgunek, będące południową zatoką jeziora Dejguny odciętą za pomocą grobli podczas budowy południowej linii Kolei Wschodniopruskiej w 1868 r. Najciekawszą atrakcją wsi, prócz dogodnej plaży nad Dejgunkiem, są pozostałości wiatraka holenderskiego z XIX stulecia, wykorzystywane obecnie jako obiekt mieszkalny. Warto też podjechać wiejską drogą około 1,5 km w kierunku południowo-zachodnim, gdzie nad okolicą góruje wzgórze o wysokości około 180 m n.p.m. Roztacza się z niego wspaniały widok na leżące w dole Sterławki Małe oraz okoliczne jeziora: Dejguny i Tajty. Szczególnego uroku widok ten nabiera w maju, kiedy na okolicznych polach kwitnie rzepak.
 

          Po niecałych 400 m skręcamy w pierwszą odchodząca w lewo drogę. Po 200 m droga MPR odchodzi w bok, a my jedziemy prosto. Jest to trasa iście górska, gdyż droga wije się wśród wzgórz o dużej deniwelacji oraz przekracza linię wału morenowego, biegnącego z zachodu na wschód – od Rynu w kierunku Strzelc i Bogaczewa. Po przejechaniu około 3 km dotrzemy do wiejskiej plaży nad Jeziorem Okrągłym. Jest to niewielkie, ale malownicze jezioro, które dzierży tytuł najwyżej położonego w Krainie Wielkich Jezior Mazurskich – leży na wysokości 148,6 m n.p.m., podczas kiedy okoliczne jeziora (Niegocin, Kisajno, Dejguny i Tajty) znajdują się na poziomie nie przekraczającym 116,6 m n.p.m.
 

           Od Jeziora Okrągłego cały czas jedziemy prosto do wsi SZCZYBAŁY GIŻYCKIE (15,5 km), gdzie przecinamy DK Nr 59, kierując się dalej w kierunku Bogaczewa. Cały czas towarzyszą nam pasma wzgórz moreny czołowej, biegnące od strony Rynu, które czasami kojarzą się wręcz z zastygłymi, morskimi falami. Po przejechaniu około 1,8 km dotrzemy do osady Gorazdowo, gdzie znajduje się klasycystyczny dwór majątku Thiemau, pobudowany w drugiej połowie XIX stulecia przez rodzinę Büschler. Dwór jest budowlą parterową z obustronnym, płytkim ryzalitem na osi elewacji. Od strony południowej do elewacji bocznej przylega duża, drobno przeszklona weranda. Dwór zlokalizowany jest na wzniesieniu z szerokim podjazdem, a za nim znajduje się zaniedbane obecnie założenie parkowe.
 

          Z Gorazdowa podążamy prosto. Sporadycznie mijamy oznakowanie czerwonego szlaku rowerowego i po przejechaniu około 2,8 km wyjedziemy na DW Nr 643 w samym centrum BOGACZEWA (20,3 km), letniskowej wsi nad Jeziorem Bocznym. Z Bogaczewem i kościołem, którego wieża widoczna jest po drugiej stronie Jeziora Bocznego w Rydzewie wiąże się stara legenda. Pierwotnie kościół miał powstać w Bogaczewie i zbudowano tutaj plebanię oraz wzniesiono prowizoryczną dzwonnicę, na której zawieszono dzwony. Jednak nocą dzwony zniknęły i jakież było zdziwienie księdza i jego parafian, kiedy odnaleziono je na wzgórzu po drugiej stronie jeziora. Przywieziono je z powrotem i zawieszono, ale sytuacja znów się powtórzyła. Mieszkańcy zaciągnęli więc przy dzwonnicy wartę. Nagle noc rozświetliła dziwna jasność i pojawiły się anioły, które na oczach osłupiałych wartowników znowu przeniosły dzwony na drugą stronę jeziora. Zaalarmowany pastor stwierdził, iż jest to na pewno dowód woli bożej, że kościół ma powstać w Rydzewie, a nie w Bogaczewie. W związku z takim obrotem sprawy, zamieszkujący bogaczewską plebanię pastorzy zmuszeni byli dopływać łodzią na nabożeństwa w swoim kościele aż do 1772 r., kiedy to pobudowano plebanię w Rydzewie.
 

          Z Bogaczewa podążamy drogą rowerową wzdłuż DW Nr 643 w kierunku północnym, a po prawej stronie towarzyszy nam cały czas zachodni brzeg jeziora Niegocin. Zalesione, morenowe wzgórza, wypiętrzające się wysoko ponad taflę jeziora pomiędzy osadą Strzelce a Wilkasami Niemcy nazywali Pruskimi Szańcami (Pruzzen Schanze), gdyż można tu zlokalizować ślady obwałowań ziemnych wzniesionych ludzką ręką. Na nadbrzeżnej skarpie w ośrodku Niegocin Resort w Wilkasach w okresie międzywojennym wzniesiono skocznię narciarską z lądowiskiem na zamarzniętej tafli jeziornej. Dzisiaj jest tam punkt widokowy na szczycie schodów, wiodących na pomosty portu i kąpieliska. Po dojechaniu do Wilkas przy plaży i porcie jachtowym zjeżdżamy w prawo na nadbrzeżną promenadę i po dotarciu do portu i osiedla Nautica Resort wyjeżdżamy w prawo na ul. Olsztyńską, za przejazdem kolejowym zamykając pętlę naszego objazdu. Następnie jadąc drogą rowerową, ul. Moniuszki i ul. Św. Brunona powracamy do punktu wyjściowego trasy.

bottom of page